środa, 18 stycznia 2012

DZIECI

W życiu każdego człowieka najważniejsze są pierwsze jego lata życia. Niektórzy twierdzą, że trzy inni, że pięć. W tym miejscu nie będę się w to zagłębiać.

Dlaczego te pierwsze lata są takie ważne? Noworodek nie zdaje sobie sprawy nawet z tego,że ma ciało. Odczuwa fizjologiczne potrzeby i domaga się zaspokojenia ich. Gdy noworodek staje się niemowlęciem zaczyna odkrywać swoje ciało i uczy się je wykorzystywać. Z czasem jego ciało staje się coraz bardziej sprawne i maluszek zaczyna poruszać się samodzielnie. Poznaje świat wszystkimi swoimi zmysłami.Z wielką PASJĄ POZNAJE SWÓJ ŚWIAT. Zdarza się że ciekawość sprowadza na malucha zagrożenie ale czy on zastanawia się nad tym? Nie, ponieważ jest pochłonięty swoją pasją-POZNAWANIEM.
Równie ważny, choć niestety często pomijany, jest okres życia płodowego. Wtedy mały człowiek odczuwa stany emocjonalne swojej mamy. Później zaczyna słyszeć. Najpierw odgłosy trawienia , z czasem odgłosy z zewnątrz. Co się dzieje gdy mama nosząc swoje dziecko jest spokojna, przemawia do niego czule? Dziecko jest spokojne i poród przebiega bez problemu. Co się dzieje gdy atmosfera w domu jest delikatnie mówiąc nieprzyjazna? Przekazujemy dziecku naszą złość i wszystkie negatywne emocje, którymi żyjemy. Niezadowolenie mamy przeradza się w złość i uderza z wielką siła w dziecko. Powstają wówczas problemy zdrowotne u maleństwa a mama ma problem z porodem. To z kolei może spowodować tzw. syndrom opuszczonego gniazda i utrudnić lub uniemożliwić dorosłemu już człowiekowi opuszczenie rodzinnego domu.
Poród i pierwsze dni po urodzeniu są trudne również dla maluszka. Jeśli jednak zostanie otoczone czułością spokojem to łagodniej przejdzie etap przystosowania się do nowego środowiska a jego pasja POZNAWANIA ŚWIATA pozostanie pasją, która będzie sprawiała i jemu i rodzicom wiele radości.
Co się dzieje gdy z jakiegoś powodu dziecko nie otrzymuje tego co jest mu potrzebne do optymalnego rozwoju-czułości, miłości i spokoju? Nie rozwija pewności siebie, odwagi a jego układ odpornościowy też się nie rozwija tak jak powinien i maluszek często choruje. Brak pewności siebie powoduje nerwowość, lękliwość, dziecko jest smutne i mało jest rzeczy w jego otoczeniu, których się nie boi. W czasie gdy mały człowiek uczy się życia od najbliższych i chłonie wszystko bez wyjątku jak gąbka wodę, powstają pozytywne emocje takie jak pewność i akceptacja siebie ( z tym się wiąże radość, umiejętność rozwiązywania swoich problemów oraz doskonałe zdrowie) lub negatywne ( odwrotność pozytywnych). Jeśli maluszek poznając świat będzie się go bał to ten strach będzie przejawiał w różnych formach w późniejszym życiu. Rozwinie się u niego syndrom ofiary i zamiast pewnego siebie zadowolonego z własnego życia człowieka, przez życie będzie szedł człowiek, który nie potrafi rozwiązywać problemów, wszystkie działania będą kończyły się porażką. Poczucie beznadziejności zamiast radości prowadzi do wielu nieuleczalnych chorób również psychicznych.

3 komentarze:

  1. Super to napisałaś. przypomniałaś o podstawowych rzeczach jakie potrzebują nasze pociechy.
    pęd życia przysłania nam trochę oczy na prawdziwe potrzeby dziecka. dzięki za przypomnienie :)
    moja mama mówi mi że do 7 lat dziecko zbiera i chłonie informacji i im więcej bodźców tym jego mózg się bardziej rozwija. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek uczy się całe życie nie tylko do 7lat. Neurony w mózgu tworzą się do dziewiątego miesiąca życia i to jest najlepszy czas na stymulowanie mózgu (najbardziej odpowiedni sposób to muzyka klasyczna-jest wiele takiej muzyki nagranej z myślą o dzieciach). Później dziecko uczy się poprzez naśladowanie otoczenia (mój szesnastomiesięczny synek naśladuje starsze rodzeństwo,których zabawy przypominają czasem bójkę, naśladuje mamę tatę a nawet naszego psa ) Oczywiście naszą rolą jest to by organizować maluchom stymulujące zabawy bo szybko się nudzą. Gdy większość czasu spędza samo to popada w apatie, zamyka się w sobie i zaczyna czuć się opuszczone. Dbajmy więc o to by nasze pociechy miały dużo pozytywnych wrażeń. Uczmy je pewności siebie, odwagi i komunikatywności, odwagi i empatii własnym przykładem.Najważniejsze są te pierwsze lata,ponieważ wtedy domownicy mają całkowity wpływ na dziecko. Gdy dziecko chodzi do przedszkola to inne dzieci i wychowawcy zaczynają mieć wpływ na nasze słoneczka a wtedy nie wiadomo z czym przyjdą do domu...
      Serdecznie pozdrawiam i życzę samych sukcesów wychowawczych.

      Usuń
  2. Zaniedbanie wychowania małego dziecka wyda zły owoc w ich starszym wieku. Tej prawdzie trudno zaprzeczyć, zwłaszcza w obliczu wałęsających się po ulicach dzieci, które nic nie obchodzą swoich rodziców. Tamci są albo zajęci pracą, albo zamiast zająć się nimi wolą serial w telewizji.
    Musimy uświadomić sobie, że skoro jesteśmy rodzicami, to na nas właśnie spoczywa obowiązek i odpowiedzialność za ich wychowanie. Jednak dzieci muszą być wychowywane mądrze i z miłością. To przecież ludzie tacy jak my, tylko że mali.

    OdpowiedzUsuń